środa, 6 stycznia 2010

Niekoszerny kugiel


Cóż, koszerny być nie może, bo wykonany przez gojkę w nieżydowskiej kuchni, gdzie surowe zasady kaszrut - religijnej czystości, nie mogą być zachowane. Nawet naczynie użyte do zapiekania to nie kugiel prawdziwy - gruba, pewnie ceramiczna, brytfanna, ale zwykła blaszka na ciasto. Ale kugiel jak najbardziej żydowski, przepis z książki Lee Gold, amerykańskiej koszernej Żydówki, ale oczywiście zmodyfikowany.
Kugle mogą być różne, bo jest to cała grupa potraw, które łączy sposób przyrządzania: długie zapiekanie w niezbyt wysokiej temperaturze, najlepiej pod przykryciem. Potrawy tego typu Anglicy nazwaliby zapewne puddingiem. Dla mnie to rodzaj zapiekanki. Pobożne Żydówki wymyśliły ją zapewne po to, aby pogodzić zakaz wszelkiej pracy w czasie szabasu i konieczność zjedzenia czegoś ciepłego. Oczywiście Żydówki aszkenazyjskie (Europa Środkowa i Wschodnia), bo Sefardyjczycy (Południowa Europa, Bliski Wschód) mieli ciepło i w sobotę jedli zapewne oliwki z chlebem.

KUGIEL Z KLUSEK I SERA

składniki:
25 dkg makaronu jajecznego (wstążki lub nitki)
6 dkg masła (ok. 1/4 kostki) roztopionego
ok. 10 dkg cukru (1/2 szklanki)
25 dkg (1 szklanka) śmietany
25 dkg białego sera zmielonego lub roztartego
(zamiast 2 powyższych składników może być 1/2 kg serka śmietankowego do wypieków)
4 jajka
cukier waniliowy do smaku (1 łyżeczka wystarczy) lub skórka cytrynowa otarta z jednej cytryny
na przybranie: brązowy cukier, płatki migdałów, trochę masła
oraz trochę masła do wysmarowania formy

wykonanie:
1. kluski vel makaron ugotować al dente w osolonej wodzie
2. w duuużej misce zmieszać pozostałe składniki (z wyj. przybrania) i wymieszać z makaronem
3. wysmarować masłem naczynie do zapiekania (brytfanna, blaszka, co tam macie) i włożyć tam masę kluskowo-jajeczno-serową
4. połączyć migdały, brązowy cukier i masło i rozsmarować na wierzchu zapiekanki (tak mowi oryginalny przepis, ja posypuję równo najpierw platkami migdałów, potem cukrem, a masło rozkładam w postaci ustruganych płatków)
5. piec 1 godzinę w temperaturze 180 stopni

I moja zasadnicza modyfikacja: robię to zawsze z podwójnej ilości, bo jest pyszne! Daję wtedy zarówno twaróg i śmietanę jak i wiaderko serka śmietankowego. Osobiście wolę z makaronu nitki niż z klusek wstążkokształtnych; konsystencja jest bardziej jednolita. Bardziej mi odpowiada aromat waniliowy niż cytrynowy.

Kugiel można jeść zaraz po upieczeniu, można na zimno jak ciastko (wygląda lepiej pieczony w prostokątnej dużej blasze i krojony na kwadraty), można również odgrzać w mikrofalówce lub na patelni na odrobinie masła.

Na zdjęciu jest KUGIEL KOKOSOWY - BARDZIEJ DIETETYCZNY bez masła i śmietany

składniki:
1/2 kg makaronu "krajanka"
1/2 kg twarogu
1 puszka mleka kokosowego (250 ml)
6 jajek
do przybrania: grubo starty kokos, biały cukier

wykonanie: jak powyżej. Niestety jest trochę suchawy jak to zwykle potrawy dietetyczne ;) Należy go popić mlekiem.



Wersja pierwsza, kugiel oryginalny - z masłem i śmietaną - jest znacznie lepszy i tej wersji będę się trzymać! :D
Korci mnie, żeby dla żartu dodać ten przepis do akcji Z widelcem przez kuchnię obu Ameryk, bo przecież Żydów w Stanach Zjednoczonych jest mnóstwo, a książka, z której kuchnię koszerną poznałam jest książką amerykańską, ale chyba dam sobie spokój z wygłupami (na jakiś czas).

3 komentarze:

  1. pierwszy raz widzę coś takiego.. wygląda kusząco.. :]
    smakuje trochę jak sernik? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, przypomina sernik w smaku! Tyle, że sernika nie je się na ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie jestem w trakcie produkcji. Świetne pomysły Muscat. :D

    OdpowiedzUsuń