Danie na co dzień, niezbyt wykwintne, ale zadowalające miłośników krewetek bez konieczności rujnowania się na składniki ;) I dziecinnie łatwe do przyrządzenia; nie da się tego zepsuć!
trzeba nam:
20 - 30 dkg (kilka garści) mrożonych krewetek koktajlowych
1/2 małej, zdrowej cukinii z ładną skórką
1/2 pora (biała część)
1 - 2 ząbki czosnku
uczciwa szczypta imbiru w proszku
sos rybny (niekoniecznie, może być sojowy)
2 łyżki oleju do smażenia
gotowany ryż do podania
co robimy:
- rozmrażamy krewetki (polać ciepłą wodą - będzie szybciej)
- umyte warzywka kroimy: cukinię na ćwierć-plastry, pora na plasterki bądź półplasterki
- drobniutko siekamy czosnek
- na patelni smażymy pora z czosnkiem, dosłownie przez momencik, niech tylko zmięknie
- dodajemy cukinię i tę również tylko przemieszać proszę, aby nie straciła jędrności
- następnie krewetki, mieszać, mieszać! Niech przejdą aromatem czosnku.
- w tym momencie posypać imbirem
- a potem doprawić sosem rybnym bądź sojowym.
Nie dopuścić, żeby cukinia zmiękła, a krewetki stwardniały, ale jeśli się tak stanie to też zjedzcie, a następnym razem smażcie jeszcze krócej!
Jedzcie pałeczkami, żeby nie zniknęło za szybko ;D Najlepiej to smakuje z ryżem uparowanym na sposób chiński lub japoński. A o sposobach gotowania ryżu - obiecuję - opowiem innym razem.
trzeba nam:
20 - 30 dkg (kilka garści) mrożonych krewetek koktajlowych
1/2 małej, zdrowej cukinii z ładną skórką
1/2 pora (biała część)
1 - 2 ząbki czosnku
uczciwa szczypta imbiru w proszku
sos rybny (niekoniecznie, może być sojowy)
2 łyżki oleju do smażenia
gotowany ryż do podania
co robimy:
- rozmrażamy krewetki (polać ciepłą wodą - będzie szybciej)
- umyte warzywka kroimy: cukinię na ćwierć-plastry, pora na plasterki bądź półplasterki
- drobniutko siekamy czosnek
- na patelni smażymy pora z czosnkiem, dosłownie przez momencik, niech tylko zmięknie
- dodajemy cukinię i tę również tylko przemieszać proszę, aby nie straciła jędrności
- następnie krewetki, mieszać, mieszać! Niech przejdą aromatem czosnku.
- w tym momencie posypać imbirem
- a potem doprawić sosem rybnym bądź sojowym.
Nie dopuścić, żeby cukinia zmiękła, a krewetki stwardniały, ale jeśli się tak stanie to też zjedzcie, a następnym razem smażcie jeszcze krócej!
Jedzcie pałeczkami, żeby nie zniknęło za szybko ;D Najlepiej to smakuje z ryżem uparowanym na sposób chiński lub japoński. A o sposobach gotowania ryżu - obiecuję - opowiem innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz