sobota, 20 lutego 2010

Spirale czekoladowo waniliowe


Właściwie upiekłam wczoraj ciasteczka z orzeszków ziemnych, bo mnie bardzo "wołały", ale napiszę o nich później. Jak ma być koniecznie w ten weekend o czekoladowych ;) to mam tylko takie skromne ciasteczka waniliowo czekoladowe. Upieczone już tydzień temu i dobrze w puszce schowane na pewną okoliczność, o której niebawem opowiem. Dzisiaj będzie ich niespodziewana premiera na blogasku ;)

CIASTECZKA WANILIOWO CZEKOLADOWE

1 szklanka cukru
1 kostka miękkiego masła
1 jajko
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 szklanki mąki (i trochę na zapas)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szczypta soli
pół tabliczki gorzkiej czekolady

- Zarobić ciasto ze wszystkiego z wyjątkiem czekolady. Gdyby zdawało się bardzo luźne, można dać ciut więcej mąki lub mniej masła. (U mnie jest zimno więc rozpuszczam masło przed dodaniem do takiego ciasta.)
- Podzielić ciasto na dwie części i do jednej dodać stopioną czekoladę. Mocno wyrobić, i odłożyć na co najmniej 2 godziny w chłodne miejsce.
- Obie części ciasta rozwałkować podsypując jak najmniej mąki (najlepiej nie podsypywać wcale). Nie jest to łatwe, bo ciasto jest dość kleiste.
- Położyć ciasto waniliowe na czekoladowym lub odwrotnie (można zrobić jedną partię ciasteczek z wierzchu ciemnych, a drugą jasną), przyklepać dobrze i starannie, ciasno zwinąć. Tak przygotowane wałeczki znów odłożyć do chłodu, żeby stwardniały.
- Pokroić wałki na plasterki grubości 0,5 cm i upiec w 190 stopniach (ok. 10 minut, nie powinny się zrumienić). Blachę wystarczy wyłożyć folią aluminiową.
- Resztki ciasta można jeszcze porozdzielać i upiec inaczej pozlepiane. W książce "Ciasteczka" wydanej w 1993 (nie ma autora) w serii "Kuchnie z czterech stron świata", w której znalazłam ten przepis, ciasteczka nazywają się "niedźwiadki" i mają odpowiednią formę: misiów ulepionych z kulek ciasta.

5 komentarzy:

  1. Smakowite te Twoje ciasteczka. Ja ostatnio mam ciasteczkową traumę, bo moje ostatnie wyszły twarde, że nikt nie dał im rady. Ale jak znów nabiorę ochoty, to na mojej liście z pewnością znajdą się takie spiralki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te są kruchutkie. Czasem niektóre przepisy są takie, że ciastka twarde (jak mało masła jest, np. pierniki z mojego przepisu są takie sucharkowate).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne ciasteczka :) Widziałam takie w jakiejś książce, ale były zatknięte na patyczkach do szaszłyków. Takie ciasteczko-lizaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. strasznie fajne te spiralki

    i na ciasteczka orzechowe czekam

    OdpowiedzUsuń
  5. No te ciasteczka są super. Ale bardzo niebezpieczne...jak ktoś jest łasuch to po chwili od wzięcia jednego mogą się skończyć wszystkie. Smaczne, lekkie i można jeść na "różne" sposoby, rozwijać, odgryzać, całe do paszczy itd. Pyszna zabawa!

    OdpowiedzUsuń