poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Świątecznie - obrazkowo

Cześć! Dzisiaj głównie obrazki świąteczne; może komuś się spodobają. Na początek moje kraszanki w zdobytej w sklepie ze starociami wiklinowej kaczuszce. Kraszanki to tradycyjna śląska technika zdobienia jaj (ufarbowanych wcześniej w łupinie cebuli lub kupnych barwnikach) przez wyskrobywanie wzorów ostrym narzędziem. Nauczyłam się tego od taty. A kaczuszka spodobała mi się od pierwszego wejrzenia:


Następnie śliczny serwetko-koszyczek na jajka, który zrobiła dla mnie nieoceniona Diwina. Tutaj są w nim akurat mandarynki i nieco słońca:


Wszystkie mazurki, które zrobiłam, wydały mi się takie mało dekoracyjne, smaczne, ale nie dość świąteczne. Zawsze marzyłam o takim mazurku jak z obrazków w książkach. I z tego niedosytu estetycznego popełniłam na koniec mazurek "Côte d'Azur" o niewyszukanym smaku - z przepisu na babkę piaskową (plus mnóstwo bakalii) - lecz pokryty wypasioną dekoracją z kandyzowanych owoców z Menton i francuskiej confiture de lait (kajmaku). Połowa, przeznaczona dla rodziny, ozdobiona jest rysunkiem palmy (na upartego nawiązującym do Wielkanocy); był to pomysł mojego syna. A na drugiej połowie zaszalałam zupełnie już pogańskim motywem... powiedzmy... solarnym, czyli rozetką:


I na koniec jeszcze stadko czerwonookich zajączków z białą czekoladą:


1 komentarz: