Wbrew temu, co nam przez lata wmawiano, to nie świeży ogórek i rzodkiewka zawierają najwięcej witamin! Oto moja, wręcz ratująca zdrowie (także psychiczne) kanapka z żytniego razowca (piekarnia Społem, szukajcie w swoich miastach, może też jest) z masłem (można dać mniej, albo wcale na diecie nisko tłuszczowej, ale rezygnujemy w ten sposób z części witamin A i E, więc wtedy może więcej ryby!) pastą z awokado i czosnku oraz wędzoną makrelą. Na ozdobę i dla zaostrzenia smaku pieczarki marynowane (można zastąpić rzodkiewkami). Kanapka powstała spontanicznie, z tego, co pod ręką i okazała się pyszna! Użyte składniki gwarantują dostatek witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, fosforu, magnezu, wapnia oraz regulującego błonnika. Kanapki takie są częścią tzw. zbilansowanej diety postulującej zawieranie w posiłkach elementów wszystkich grup żywności: węglowodanów, produktów białkowych (zwierzęcych), warzyw i tłuszczy. Bardzo, bardzo polecam!
Kosmetyki pod choinkę – idealny prezent dla każdego!
4 godziny temu
Mysalałam, że na prawej kanapce jest ślimak! :)))
OdpowiedzUsuń:D :D :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie, tak wygląda! Teraz też to zobaczyłam :D
A ja z kolei myślałam, że ta makrela to kurczak :).
OdpowiedzUsuń